Masaż Kobido jest obecnie jedną z najpopularniejszych usług, świadczonych w gabinetach kosmetycznych, medycyny estetycznej czy fizjoterapii. Co sprawia, że kolejne osoby decydują się, by z niego korzystać? Czy określanie Kobido mianem liftingu bez skalpela jest zwykłym chwytem marketingowym? Sprawdzamy, jak wygląda zabieg i jakich efektów można się po nim spodziewać.

Kobido – droga do piękna

Japońskie słowo Kobido można dosłownie przetłumaczyć jako drogę do piękna. W ten – nieco poetycki i romantyczny – sposób określa się technikę intensywnego masażu tkanek głębokich twarzy, szyi i dekoltu. Jego tradycja sięga XV wieku.

W 1472 roku dwóch największych japońskich mistrzów Anma – masażu, który stosowano w Indiach, Nepalu i Tybecie od starożytności – rozpoczęło między sobą rywalizację. Zmagania, które miały wykazać, który z nich wykonuje lepiej zabiegi na twarz, trwały wiele miesięcy. Ostatecznie, w uznaniu dla wzajemnych umiejętności, postanowili połączyć siły i stworzyć nową metodę terapeutyczną, opierającą się na 48 zaawansowanych technikach.

Metoda nazwana Kobido była doskonalona przez kolejnych mistrzów, którzy dołączali do niej zabiegi oczyszczające, nawilżające i inne techniki pielęgnacji. Po II wojnie światowej, Mistrz 25. pokolenia – Ito, zmienił charakter kliniki na bardziej ekskluzywny, dostępny przede wszystkim dla sławnych i bogatych klientów. Od początku działalności do swojej śmierci w 2006 roku Ito wyszkolił jedynie trzech uczniów. Jeden z nich – dr Shogo Mochizuki, mianowany Mistrzem w 26. pokoleniu – postanowił wyjść z Kobido poza granice Japonii i rozpoczął szkolenie kolejnych uczniów w Stanach Zjednoczonych.

Jak wygląda sesja kobido? Etapy masażu

Kobido, za sprawą intensywnych i złożonych technik masażu, działa na głębokie tkanki – pobudza mięśnie, nerwy oraz głębokie warstwy skóry, do których nie sposób dotrzeć przy pomocy tradycyjnych metod pielęgnacji. Efektem jest rozluźnienie napiętych mięśni, pobudzenie krążenia, usprawniony przepływ limfy.

Zabieg Kobido składa się z kilku etapów:

  • Relaksacja – nagromadzone emocje kumulują się w ciele, prowadząc do napięć mięśniowych. Delikatne ruchy masażysty pozawalają na rozluźnienie wybranych partii twarzy i szyi.
  • Stymulacja punktów akupresurowych – pobudza krążenie krwi, która zaopatruje tkanki twarzy w cenne składniki odżywcze i stymuluje procesy naprawcze.
  • Masaż tkanek głębokich i powięzi – to najbardziej charakterystyczny etap Kobido, składający się z intensywnych technik, takich jak ugniatanie, szczypanie, pociągnięcia czy wygładzanie powierzchni skóry. Ich celem jest naturalny lifting twarzy.
  • Drenaż limfatyczny – ułatwia odpływanie nagromadzonej limfy do węzłów chłonnych. W ten sposób niweluje się obrzęki i zastoje limfatyczne.

W zależności od indywidualnych potrzeb klienta, Kobido może zostać uzupełnione o dodatkowe techniki, np. kinesiotaping estetyczny

Efekty masażu kobido – przed i po

Masaż Kobido jest doskonałym zabiegiem dla osób, które chcą ujędrnić i odżywić swoją skórę, zwiększyć jej elastyczność, poprawić owal twarzy. Poleca się go także tym, którzy zmagają się ze stresem i odczuwają napięcia mięśniowe w obrębie głowy, twarzy, szyi i karku (np. bruksizm, napięciowe bóle głowy).

Jakich efektów można spodziewać się po masażu Kobido? To przede wszystkim:

  • Ujednolicenie kolorytu skóry i zmniejszona widoczność przebarwień.
  • Ujędrnienie i napięcie skóry twarzy, poprawa konturu.
  • Spłycenie zmarszczek mimicznych oraz bruzdy nosowo-wargowej.
  • Zdrowszy i młodszy wygląd skóry.
  • Złagodzenie objawów bruksizmu.
  • Głębokie odprężenie.

Chcesz wiedzieć więcej o naturalnych metodach leczenia i pielęgnacji? Sprawdź:

Biorezonans – co to jest i czy naprawdę działa?

Z czym do osteopaty? Co to jest i w czym może pomóc osteopatia?

Czym jest akupresura i kiedy warto z niej skorzystać?