Intensywne burze, silne wiatry i ulewne deszcze coraz częściej występują w Polsce w okresie letnim. Są konsekwencją zmian klimatycznych i na razie niewiele wskazuje na to, by w kolejnych latach klimat złagodniał, a ekstremalne zjawiska atmosferyczne ustały. Oprócz działań na rzecz ochrony środowiska musimy też nauczyć się, jak zachowywać się podczas burzy – zarówno w domu, jak i w plenerze. Burza może być dużym zagrożeniem, dlatego warto poznać podstawowe zasady bezpieczeństwa.
Jak zachowywać się podczas burzy, gdy jesteśmy w domu?
Jeśli wiesz, że do Twojej okolicy zbliża się burza, zostań w domu lub do niego wróć (o ile masz taką możliwość). Gdy znajdujesz się w zamkniętym pomieszczeniu, jesteś stosunkowo bezpieczny, ale mimo to pamiętaj o kilku podstawowych zasadach bezpieczeństwa. Przede wszystkim:
- Unikaj używania sprzętów elektrycznych i wszelkich urządzeń zasilanych z sieci. Dzięki temu zmniejszysz ryzyko porażenia, jeśli piorun uderzy w naziemną sieć elektroenergetyczną.
- Odłącz z zasilania te sprzęty, które możesz odłączyć – jeśli tego nie zrobisz, a piorun uderzy w sieć elektryczną, to tym samym przekaże jej część swojej energii. Sprzęty mogą wówczas ulec uszkodzeniu.
- Zabezpiecz okna i drzwi przed otwarciem. Nie podchodź do okien.
- Zastanów się na wszelki wypadek nad potencjalnymi drogami i miejscem ewakuacji.
- Jeśli masz taką możliwość, zejdź do pomieszczenia znajdującego się na najniższej kondygnacji, np. do piwnicy. Usiądź pod ścianą nośną, z daleka od okien, przeszklonych drzwi i przewodów.
- Usuń z balkonu, tarasu czy podwórka wszystkie elementy, które może porwać wiatr.
- Miej w pogotowiu latarkę lub lampkę na baterie na wypadek przerwy w dostawie prądu. Zapewnij sobie także dostęp do mediów za pośrednictwem np. przenośnego radia na
Co robić, gdy burza zastanie nas w plenerze?
Podczas burzy, gdy nie możesz schować się w budynku, możesz być w niebezpieczeństwie, jeśli:
- Jesteś najwyżej położonym punktem w okolicy.
- Piorun uderza gdzieś niedaleko Ciebie i działa pośrednio – w takiej sytuacji prąd rozchodzi się szybko po gruncie na wszystkie strony i tworzy niebezpieczne napięcie.
Gdy burza zastanie Cię poza domem, zachowaj wyjątkową ostrożność. Przede wszystkim:
- Nie kładź się na ziemi, jeśli znajdujesz się na otwartej przestrzeni. Zamiast tego ukucnij (najlepiej na torbie, czy plecaku, by odizolować się od ziemi), połącz mocno stopy i obejmij rękoma kolana.
- Jeśli masz ze sobą rower, odłóż go na bok i odejdź na minimum 1-3 m.
- Poszukaj schronienia np. w naturalnych zagłębieniach terenu.
- Jeśli znajdujesz się w grupie, rozproszcie się.
- Odsuń się na co najmniej 1-3 m od metalowych ogrodzeń, murów itp.
- Nie chowaj się pod drzewami, unikaj przebywania w gęstych zagajnikach, na skraju lasu lub pod słupami linii energetycznych. Oddal się od zbiornika wodnego.
- Jeśli znajdujesz się w środku lasu (którego drzewa mają podobną wysokość), ryzyko porażenia piorunem nie jest duże, jednak nie zbliżaj się do drzew i gałęzi tak bardzo, jak to możliwe – najlepiej zachować odległość minimum 10 m.
Czy samochód jest bezpiecznym schronieniem podczas burzy?
Samochód w czasie burzy staje się tzw. klatką Faradaya i chroni wnętrze pojazdu przed piorunami (prąd rozchodzi się po karoserii auta). Warunki są dwa – wszystkie okna i drzwi muszą być szczelnie zamknięte, a pasażerowie nie mogą dotykać metalowych elementów. Efekt klatki Faradaya nie występuje w samochodach z odkrytym dachem.
Warto jednak i w aucie pamiętać o zachowaniu maksymalnego bezpieczeństwa:
- Uważaj na silne podmuchy wiatru.
- Nie zatrzymuj się pod drzewami, ponieważ powalone drzewo może przygnieść auto.
- Pozostań w samochodzie, jeśli w pobliżu nie ma żadnego budynku.
- Zatrzymaj się na poboczu, jeśli pada ulewny deszcz, a pioruny są głośne i bardzo jasne (błysk mógłby Cię oślepić).
Zdrowy rozsądek i znajomość zasad bezpieczeństwa zmniejszają ryzyko nieszczęśliwego wypadku. Pamiętaj, by w sezonie burzowym sprawdzać prognozy pogody i barometr, zanim wyjdziesz z budynku (szczególnie gdy planujesz przebywać na łonie natury, z daleka od zabudowań).
Dodaj komentarz